Jestem indywidualistką, miłośniczką muzyki oraz włóczki. Przyjaźń z drutami i szydełkiem nawiązana jeszcze w szkole podstawowej dzięki babci – przekształciła się w szczerą namiętność w życiu dorosłym. Dzień bez kłębka jest niepełny…
Obecnie wytwory moich niespokojnych rąk trafiają do amatorów dzianiny, dużych i małych, w kraju i za granicą, a ja ciągle poszukuję nowych wzorów, zestawień kolorystycznych i wymyślam nowe projekty.
Druty i włóczka to przepustka do świata twórczych pomysłów, sposób na ukojenie nerwów i wyróżnienie się z tłumu, feeria kolorów i faktur – oraz mnóstwo ciekawych technik tworzenia świetnych ubrań i dodatków…